piątek, 3 kwietnia 2015

Walka z przeciwnościami losu.

Hej!

Może chce żeby wszystko było po mojej myśli. 
Żeby było dobrze. 
Staram się. 
Nic mi się nie udaje. 
Ludzie, na których mogłam polegać odwrócili się ode mnie. 
Wszystko przez te kłótnie. 
Próbowałam to naprawić. 
Nic z tego. 
Tez popełniam błędy ale staram się im zapobiegać. 
Mimo moich przeszkód. 
Jestem dobrej myśli. 
Nie można się wiecznie zadręczać złymi sytuacjami życiowymi. 
Czas biegnie do przodu..
Nie można się tez smucić, to tylko dobija. 
Nasza pasja do czegoś uspokaja ten stan. 
Może polowa naszego życia to walka. 
Niestety trzeba być optymistą i walczyć do końca. 
To pozwoli nam uświadomić sobie jakim tak naprawdę jesteśmy silnym człowiekiem. 
Nic nas nie złamie. 
Wszystko leczy czas i obrócenie naszego życia do góry nogami. 
Po roku, dwóch da się przyzwyczaić. 
Dlatego stwierdzam ze warto przetrwać do ostatniej kropli krwi.

Wesołych Świąt.
Zapraszam do komentowania i obserwowania :)
-Blue. 

1 komentarz :