Ten post będzie nietypowy, ponieważ przytoczę historie pewnej osoby...
"Uprawiałem sport do czasu aż nie pojawiły się komplikacje które zmieniły moje życie całkowicie..
Jeden wypadek ,operacje cierpienie ból... diagnoza?
Nie wrócisz do sportu.
Tak do tego sportu gdzie osiągałeś takie sukcesy.
Do żadnego tracisz wszystko, każdy się odwraca bo nie zamierza patrzeć jak cierpisz.
I choć nie poddajesz się nic z tego.
Rehabilitacja w jakiś sposób pomaga, ale nie chodzę w pełni sprawnie.
Jestem typem osoby, która bardzo dba o drugą osobę i jestem ponad wszystko szczery i wierny.
Zawsze się staram jak mogę.
Jestem innym chłopakiem niż większość.
Zycie mnie nauczyło że wszystko nie jest takie piękne jak chcemy.
Najbardziej mnie boli to że jestem 3 lata sam ponieważ nie ma osoby która by mnie na stałe przygarnęła.
Jestem zawsze szczery, gdy mi zależy walczę do samego końca.
Jestem inny no bo... inaczej postrzegam świat i się zachowuje.
Pomagam ludziom, ogólnie mam uczucia szkoda że zawsze tylko były zaniedbywane.
Różnica w tym wszystkim jest że ja jestem NA ZAWSZE. taki ja... "
Zapraszam do komentowania i obserwowania.
-Blue.
Smutne ! Ale tak prawdziwe ! ;c
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie piszesz :) Oby tak dalej :*
Smutne ,ale tak jest :/
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz
http://paperlifex33.blogspot.com/ obs za obs ? zacznij i daj znac
smutne :(
OdpowiedzUsuńnic mi nie pozostaje innego jak napisać smuutne :(
OdpowiedzUsuńSmutne :-( Mam nadzieję, że jednak ktoś się znajdzie i okaże się, że warto było czekać <3
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny u mnie i miły komentarz :-)
http://esteraowczarz.blogspot.com
Przykre, ale prawdziwe.
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs!
Pozdrawiam
http://kolorowaosobowosc.blogspot.com/
smutne, ale takie niestety jest życie ...
OdpowiedzUsuńPrawdziwy , taki rzeczywisty post.... smutny i dający do myślenia :(
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM MALWA
Krótka historia człowieka, który daje z siebie wszystko tak naprawdę nie dostając nic w zamian. Mam ogromną nadzieję , że starania zaowocują w przyszłości. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńDaje do myslenia
OdpowiedzUsuńhttp://brunettevibes.blogspot.co.uk
piszesz tak prawdziwie i mądrze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ♥
dorey-doorey.blogspot.com
Jeju piekne napisane..
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Może wspólna obserwacja ? :)
dobrze piszesz, wczuwa się w sytuacje :)
OdpowiedzUsuńlajnn.blogspot.com
Oglądałaś "Siła spokoju"? Jeżeli nie koniecznie musisz obejrzeć. Film dotyczy poniekąd tematu tego postu :)
OdpowiedzUsuń/meainsolita.blogspot.com
Bardzo wzruszające...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
"Siła spokoju" daje motywację do niepoddawania się.
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET<